Przepis idealny by wykorzystać ostatnie 'zimowe składniki sezonowe' zalegające w spiżarni.
Składniki
ciasto: farsz:
-kostka masła -400 gram (około 4 szklanki) kiszonej kapusty
-pół kilograma mąki -400 gram mięsa drobiowego
-7 dkg drożdży -duża marchewka
-3 łyżki śmietany -cebula
-szczypta soli -dwie łyżki oleju rzepakowego
-jajko -sól, pieprz, gałka muszkatołowa
-jajko do smarowania
Przygotowanie
1. Przygotowujemy farsz. Cebulę kroimy w drobną kostkę, marchewkę ścieramy na tarce. Dobrze wyciśniętą kapustę kroimy i mielimy razem z mięsem. Wszystkie składniki podsmażamy razem na patelni, doprawiamy do smaku pieprzem, solą i gałką muszkatołową.
2. Mąkę wysypujemy na stolnicę, dodajemy resztę składników i wyrabiamy ciasto. Rozwałkowujemy je na grubość około pół centymetra i kroimy w długie paski o szerokości ok 8 centymetrów.
3. Układamy farsz przy brzegu wykrojonego paska i zawijamy ciasto tworząc długi rulon. Następnie wycinamy paszteciki o szerokości ok 3 centymetrów.
4. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Paszteciki układamy na blasze i smarujemy roztrzepanym jajkiem. Pieczemy około pół godziny, aż ciasto się zarumieni.
Tak naprawdę istnieje nieskończenie wiele wariantów tej potrawy. Zamiast mięsa możemy dodać pieczarki, tworząc pyszną, wegetariańską wersję. W wersji powyżej gałka muszkatołowa podkręca smak, więc warto ją dodać, najlepiej świeżo startą. Paszteciki można jeść na zimno, będą idealną przekąską w pracy czy szkole, ale ja najbardziej lubię je podgrzane w mikrofalówce i polane keczupem. Przypominają mi wtedy trochę bułki z kapuścianym farszem, które kupowałam jako dziecko w szkolnym sklepiku:) Bon appetit!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz