Ośmiornica w sosie pomidorowym


Ośmiornice i kalmary to chyba moje ulubione owoce morza. Ich mięso, dobrze przyrządzone, jest delikatne i dosłownie rozpływa się w ustach.





















Są różne szkoły przygotowywania ośmiornicy. Część osób gotuje je w wodzie lub warzywnym bulionie. Ja mam na nie trochę inną metodę. Najpierw dokładnie je płuczę, a potem duszę, pod przykryciem, na oliwie z oliwek przez 30-50 minut. Jeśli płomień kuchenki jest bardzo mały patelnia wkrótce powinna być pełna rozkosznego sosu.



Ośmiornicę w połączeniu z pomidorowym sosem pierwszy raz jadłam na południu Włoch i smak ten na długo utkwił mi w pamięci. Powyższy przepis to próba jego odwzorowania, muszę przyznać, że udana niekoniecznie w 100%. Danie jest pyszne, ale to chyba kwestia jakości świeżo wyłowionych owoców morza i włoskich pomidorów, które uczyniły tamto danie tak przepysznym. Choć równie dobrze mogło to być wypite podwójne Negroni i klimatyczna wąska uliczka pomiędzy dwoma kamienicami z bóg-jeden-wie którego wieku. Warto jednak dać szansę temu przepisowi, kiedy ja będę szukała smaku doskonałego.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz