Przeciętnemu Polakowi śledź kojarzy się z wigilijnymi specjałami w oleju z dodatkiem drobno posiekanej cebulki lub rodzynkami. Bardzo rzadko można kupić śledzie świeże, a to ogromna szkoda ponieważ są przepyszne. Bałtyk to w końcu idealne miejsce do połowów tych ryb. Garściami korzystają z tego Szwedzi, którzy do perfekcji opanowali sztukę przyrządzania śledzia pod każdą możliwą postacią. Bardziej i mniej apetyczną. Mniej apetyczna to na przykład surströmming, czyli tradycyjny kiszony śledź, przysmak powstały z fermentowanych w puszce przez kilka miesięcy śledzi bałtyckich. Delicji tej nie można niestety otwierać w mieszkaniu - zapach może powalić nawet najbardziej zatwardziałego Szweda, dlatego z surströmming najlepiej udać się na piknik w leśne ostępy.
Do bardziej apetycznych należą między innymi potatissallad med matjessil (sałatka ziemniaczana ze śledziem), inlagd sill (śledzie marynowane w occie i cukrze - punkt obowiązkowy na świątecznym stole podczas Bożego Narodzenia, Wielkanocy oraz midsommar, czyli letniego przesilenia, które w Szwecji obchodzi się bardzo hucznie) lub dillströmming - śledź w koperku. Zresztą przepisów jest całe mnóstwo. Na każdym szwedzkim portalu z przepisami na śledzia można utknąć, no może nie na tygodnie, ale co najmniej na kilka długich dni. A w związku z tym, że Szwecja przez wiele lat była krajem niezwykle ubogim, wszystkie te przepisy są genialne w swojej prostocie.
Mimo, że jestem wielką fanką polskich zapiekanek (Radom, ul. Moniuszki - klękajcie narody), to szwedzki pomysł na fast food jest co najmniej godny uwagi. Świeżo złowiony śledź usmażony w chrupiącej panierce podany z ostrą musztardą i ketchupem? Jestem za wprowadzeniem tego pomysłu w Polsce.
- 6 filetów ze śledzia bałtyckiego
- 4 czubate łyżki mąki pszennej
- 4 czubate łyżki skrobi kukurydzianej
- 200 ml wody
- 1 płaska łyżeczka soli
- olej do smażenia
- Filety opłucz wodą, usuń płetwy grzbietowe i osusz.
- Mąkę, skrobię oraz sól wsyp do miski. Powoli dolewaj wodę mieszając masę ubijaczką balonową, aż otrzymasz dość gęstą ale wciąż płynną masę.
- Na patelnię wylej olej tak by jego poziom wynosił około 1 cm. Filety zanurzaj w masie (możesz pomagać sobie wykałaczką) i wykładaj na gorący tłuszcz. Smaż z obu stron na złoty kolor przez około 5 minut. Podawaj z musztardą, ketczupem lub sosem z żurawiny.
Zerknijcie na super program mojego ulubionego Roberta Makłowicza, który opowiadał o śledziach i nie tylko podczas wizyty w Göteborgu: http://vod.pl/programy-tv/maklowicz-w-podrozy-szwecja-goteborg/64ey2.
A wz jak przyrządzone śledzie lubicie najbardziej?
Zobacz więcej:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz